Powiało prawdziwą zimą. Dzisiaj jechaliśmy od Karpnik na Tabor przez 3 godziny walcząc dzielnie piłą motorową z powalonymi drzewami.
Na Taborze spadło około 20 cm śniegu. Co kilka minut w lesie było słychać złowieszcze łamanie gałęzi.
Kurs Blondasa zakończył działania spektakularnym zadaniem 🙂 Po prostu zbudowali swego instruktora w trakcie prowadzenia wykładów
Po dotarciu na Tabor Aga musiała odtajać przy kominku po ciężkiej pracy w lesie
W ten wekeend na Taborze kurs lepienia Bałwanów wspinaczkowych 🙂